Pierwsza recesja e-commerce w 2022
Wraz z rosnącym dostępem do technologii i wydajnością, która łączy konsumentów z produktami dostarczanymi czasami w ciągu kilku godzin, handel elektroniczny tradycyjnie był branżą odporną na recesję. Ale po latach ciągłego wzrostu, ograniczonego przyspieszeniem napędzanym przez Covid, wszelkie znaki sugerują, że wiele firm znajdzie się w kryzysie, gdy księgowi podsumują 2022 r.
Tymczasem rok 2023 postawi przed branżą wiele takich samych wyzwań, z jakimi borykała się w 2022 r., w tym: niestabilność polityczna, powrót zakupów offline, zakłócenia w łańcuchu dostaw i problemy gospodarcze. Czego więc możemy się nauczyć po 2022 roku, aby lepiej przygotować się na nadchodzące lata?
Trendy rynkowe 2022 i ich wpływ na e-commerce
Na podstawie analizy rynkowej i opinii ekspertów e-commerce i rozwój zakupów online nadal wzrasta wraz z postępującą cyfryzacją i wygodą zakupów online, coraz więcej konsumentów będzie robić zakupy przez Internet. Ale klienci coraz bardziej zwracają uwagę na ekologiczność i zrównoważony rozwój, co wpłynie na ich decyzje zakupowe.
Wiele czynników nawarstwiło się w reakcji łańcuchowej prowadzącej do recesji, z którą borykają się dziś marki e-commerce. Jednym z takich czynników jest przerwy w łańcuchu dostaw, które rozpoczęło się wraz z pandemią.
Przy całej niepewności na początku pandemii konsumenci obawiali się wydawania swoich pieniędzy co spowodowało duże ilości niesprzedanych towarów konsumpcyjnych, które nie są niezbędne, co oznaczało, że sprzedawcy detaliczni mieli zbyt wiele zapasów, które nie były kupowane.
Od początku pandemii ogromnie wzrosła sprzedaż internetowa. W 2020 r. przychody z handlu detalicznego w USA wzrosły o 28% po średnim wzroście wynoszącym zaledwie 9,7% w poprzednich trzech latach. Gwałtowny wzrost zakupów online spowodował znaczne obciążenie transportu morskiego, lądowego i powietrznego. Strajki i niedobory pracowników we wszystkich środkach transportu dodatkowo przyczyniły się do opóźnień w dostawach, zwłaszcza w branży meblarskiej.
Zakłócenia dostaw obecnie ulegają poprawie ale wzrasta znacząco koszt transportu. Łańcuchy dostaw to złożone systemy z wieloma jednocześnie poruszającymi się częściami. Oprócz nieprzygotowania sprzedawców detalicznych na wzrost popytu, przyczyną niskiego poziomu zapasów jest również niedobór dostępnych materiałów. Wiele produktów, takich jak samochody, obejmuje produkcję różnych komponentów, które muszą być wytwarzane i transportowane na wiele sposobów, przez wiele krajów i na wielu różnych etapach. Zakłócenia pojawiały się na każdym etapie, co jeszcze bardziej komplikowało proces łagodzenia napięć w łańcuchu dostaw.
Inflacja stała się kolejnym kluczowym czynnikiem recesji. Banki centralne podnoszą stopy procentowe w celu zmniejszenia popytu konsumpcyjnego, w wyniku cała gospodarka napędzana kredytami zwalnia w wyniku niższych wydatków konsumpcyjnych. Jednym z efektów tego są masowe zwolnienia nawet w tak dużych firmach jak Google, Facebook, Microsoft czy Amazon.
Przychody Amazona w czwartym kwartale 2022 wyniosły 149,2 miliarda dolarów, co oznacza wzrost o 9% rok do roku. Jednak sprzedaż detealiczna e-commerce Amazon spadła o 2% w czwartym kwartale 2022r. Przez cały rok gigant e-commerce odnotował stratę netto w wysokości 2,7 mld USD w porównaniu do zysk w wysokości 33,4 mld USD rok wcześniej roku.
Jako sprzedawcy zatem w perspektywie krótkoterminowej mamy do czynienia z niepewną gospodarką, ale pozostajemy dość optymistycznie nastawieni do długoterminowych możliwości sprzedaży. Każdy sprzedawca czy duży czy mały w handlu elektronicznym stoi przed wyzwaniami, takimi jak rosnąca inflacja, spowolnienie sprzedaży e-commerce i co zrobić z towarem i powierzchnią magazynową w potencjalnym roku recesji.
W listopadzie zeszłego roku Amazon rozpoczął masowy przegląd swojej działalności pod kątem cięcia kosztów, co było oznaką, że firma przygotowuje się do dalszego spowolnienia. Firma najpierw powstrzymała wszelkie nowe zatrudnienia. Zredukowała również szereg stanowisk w swoich firmach zajmujących się urządzeniami i książkami. Amazon zwalnia 18 000 miejsc pracy, w tym większość w dziale Amazon sprzedaży online.
Co Twoja firma może zrobić, aby utrzymać rentowność handlu elektronicznego podczas recesji
Jeśli chodzi o recesję, kluczowe znaczenie dla marek i sprzedawców detalicznych ma znalezienie strategicznych sposobów oszczędzania pieniędzy, ograniczania ryzyka i utrzymania rentowności. Jednym z kluczowych trendów które raportują nawet duże agencje reklamowe, jest to że firmy nie są w stanie zwiększyć swoich budżetów reklamowych. W rezultacie kładzie się duży nacisk na optymalizację tego, co już istnieje, zamiast dolewania oliwy do ognia. SEO, optymalizacja UX i optymalizacja współczynnika konwersji to tylko niektóre z obszarów, na których marki sprzedające za pośrednictwem e-commerce mogą się skoncentrować, aby z zyskiem wyjść z recesji.
Jeśli nie masz budżetu na zwiększenie obecności reklam w płatnych wynikach wyszukiwania, teraz jest idealny moment, aby skupić się na optymalizacji obecności w SEO. SEO to gra długoterminowa i możesz nie widzieć wyników przez kilka miesięcy, popracuj nad contentem a korzyścią będzie lepsza widoczność na pierwszej stronie wyników wyszukiwania bez wydawania dodatkowych dolarów na reklamy.
Nowowania spółek ecommerce
Istnieje wiele czynników, które mogą wpływać na notowania spółek e-commerce na giełdzie, ale w ostatnim czasie można wskazać kilka czynników, które mogą wpłynąć na spadki notowań:
- Wzrost kosztów – Wraz ze wzrostem popularności e-commerce, koszty związane z prowadzeniem działalności online również rosną. Firmy e-commerce muszą inwestować w rozwój platformy, magazynów, logistyki i reklamy, aby utrzymać konkurencyjność na rynku. Wzrost kosztów może negatywnie wpłynąć na zyski spółek e-commerce, co może prowadzić do spadków notowań na giełdzie.
- Konkurencja – Rynek e-commerce jest bardzo konkurencyjny, a wiele firm próbuje zdominować rynek, oferując niższe ceny, lepszą jakość usług lub innowacyjne produkty. W tym kontekście spółki e-commerce muszą stale inwestować w innowacje, aby przyciągnąć klientów i utrzymać swoją pozycję na rynku. Zwiększona konkurencja może prowadzić do spadków cen i marż, co z kolei może negatywnie wpłynąć na zyski spółek e-commerce.
- Inflacja – Wzrost inflacji może prowadzić do wzrostu kosztów dla spółek e-commerce, szczególnie w odniesieniu do kosztów związanych z logistyką i magazynowaniem produktów. Wraz z rosnącymi kosztami, spółki e-commerce mogą mieć trudności w utrzymaniu swoich marż, co może prowadzić do spadków notowań na giełdzie.
- Pandemia COVID-19 – Pandemia COVID-19 spowodowała wiele zmian w zachowaniach konsumentów, co miało wpływ na rynek e-commerce. Wraz z zamknięciem sklepów stacjonarnych, wiele osób zaczęło korzystać z usług e-commerce. Jednocześnie, pandemia spowodowała wiele problemów logistycznych i dostawczych, co mogło wpłynąć na zyski i wyniki finansowe spółek e-commerce.
- Oczekiwania inwestorów – Spółki e-commerce często notują wysokie wzrosty i zyski, co przyciąga uwagę inwestorów. Jednak, gdy inwestorzy przestają widzieć potencjał wzrostu lub nie spełniają się ich oczekiwania co do wyników finansowych spółek, mogą zacząć wycofywać swoje inwestycje, co prowadzi do spadków notowań na giełdzie.