Zakup sklepu internetowego z perspektywy kupującego
Zakup sklepu internetowego to wyzwanie. Na rynku znajduje się wiele ofert sprzedaży sklepów, w opisach których pojawia się wyjątkowo często informacja o powodach sprzedaży: nie mam czasu się zajmować tym biznesem. To jest jedna z pierwszych informacji jakie w oczach kupującego zapala lampkę ostrzegawczą. Każdy kto prowadzi biznes wie, że aby firma rosła trzeba poświęcać czas. W praktyce nie poświęcamy czasu na rzeczy, które nie są dla nas wystarczająco dochodowe.
Zakup sklepu internetowego z perspektywy kupującego
Wszyscy sprzedający woleliby, otrzymać 100% wartości sklepu w biletach NBP. Z perspektywy kupującego jest to bardzo ryzykowne rozwiązanie i coraz częściej kupujący chce powiązać swoją inwestycję z aktywnością dotychczasowego właściciela tak aby nie zostać ze sklepem w dniu zapłacenia faktury „na lodzie” nie wiedząc co robić dalej.
Niektórzy sprzedający preferują proste i czyste transakcje typu: umowa, przelane środki, przeniesienie własności. Na rynku dochodzi do takich transakcji jednak w praktyce oznacza to znacznie obniżenie wartości transakcji z powodu ryzyka przenoszonego na nowego właściciela dla którego najczęściej jest to nowa branża. Zakup sklepu oparty na wydajności sprzedaży jest jednym z najbardziej agresywnych typów finansowania przejęcia firm. Cała koncepcja tego typu finansowania wymaga od sprzedającego pewności, że w przyszłości firma będzie przynosiła zysk nowemu właścicielowi. Kupujący lubią tego typu finansowanie, ponieważ znacznie zmniejsza to ich ryzyko. Kilka przykładów jak powiązać mocniej obie strony transakcji ze sobą poznasz w ebooku: